Agrobiznes 4.0, czyli nowe technologie w służbie rolnictwu

20 marca w Hotelu Bristol odbyła się pierwsza tegoroczna debata klubowa organizowana przez Executive Club. Tematami przewodnimi „Agrobiznesu 4.0” były m.in.: sposoby wykorzystania nowych technologii przez branżę rolniczą, inwestycje w technologie przyjazne środowisku oraz finansowanie innowacji. Wydarzenie odbyło się pod patronatem honorowym Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Debatę zainaugurował jej moderator, profesor Sławomir Podlaski – Kierownik Katedry Fizjologii Roślin w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Profesor w swoim przemówieniu przedstawił cechy charakterystyczne dla czwartej rewolucji rolniczej, do których należą: rozwój technologii biologicznych i cyfrowych. Wszystko to sprawia, że nowoczesne rolnictwo angażuje się nie tylko w produkcję, ale również w ochronę środowiska i powietrza. Jako hasło współczesnego rolnictwa moderator uznał stwierdzenie „produkować więcej za mniej”. W związku z tym niesłychanie ważne jest rozwijanie efektywnych technik i technologii polegających na produkcji opartej o mniejsze nakłady.

Po wstępie moderator zaprosił do dyskusji następujących panelistów: Mirosław Olech, Wiceprezes do spraw technicznych, Alventa; Jacek Kostrzewa – Prezes Zarządu Skotan SA; Piotr Maciak – Prezes Zarządu, Nordkalk; Cezary Pisowodzki – Dyrektor Finansowy Syngenta Central Europe, Członek Zarządu Syngenta Polska. Dyskutanci zaczęli od zarysowania sytuacji żywnościowej na świecie. Zwrócili uwagę na fakt, że przy obecnej produkcji rolnej ok. 800 mln ludzi na świecie cierpi z powodu głodu lub niedożywienia i niestety ta liczba rośnie. Szacuje się, że do 2050 r. populacja na świecie zwiększy się o 2,5 mld ludzi, co wiąże się z tym, że produkcję żywności trzeba będzie niemalże podwoić. Dowiedzieliśmy się również, że rolnictwo konsumuje 70% światowych zasobów pitnej wody, 30% wytwarzanej energii oraz odpowiada za emisję 30% gazów cieplarnianych.

Następnie prelegenci przybliżyli samo zagadnienie rewolucji technologicznej w rolnictwie i tego, czym ona się objawia. Już teraz odchodzi się od dużych maszyn rolniczych na rzecz mniejszych zestawów maszyn robiących wiele czynności w tym samym czasie. W hodowli istnieją już np. farmy mleczne hodujące ponad 350 krów, które obsługiwane są jednie przez 2 osoby. Wszystko jest tam skomputeryzowane i zmechanizowane: od karmienia, przez czyszczenie, po dojenie zwierząt.

Jeśli chodzi o europejskie, a w tym polskie rolnictwo, to według panelistów Europa w najbliższej przyszłości nie będzie już eksportowała żywności, tylko nowoczesne technologie agro i zootechniczne. Polska natomiast została pochwalona ze 10-krotny wzrost wartości eksportu na przestrzeni ostatnich 15 lat. Na koniec dyskutanci zwrócili uwagę, że szansą polskiego rolnictwa jest eksport, ale kończy się konkurencja cenowa, a zaczynamy iść w stronę produkcji towarów o jakości premium.